30 Sekund Do Dwunastej (144) Powiązania Między Dalekim A Bliskim Wschodem

Dosłownie kilka godzin po zaprzysiężeniu, nowy Sekretarz Stanu USA, M. Pompeo udał się z wizytą dyplomatyczną do Arabii Saudyjskiej, a następnie do Izraela. Oczywistym powodem w kręgach politycznych jest, że Izrael i Arabia Saudyjska komunikują się ze sobą za pośrednictwem USA. W centrum tych rozmów jest kwestia Iranu. Jest to znamienne zwłaszcza w obliczu szokujących cały świat wydarzeń na Dalekim Wschodzie. Najważniejszym z tych wydarzeń było to spotkanie liderów Północnej i Południowej Korei. Kim Young Un pierwszy raz przekroczył granicę z Południową Koreą. Te dyplomatyczne spotkania zostały umożliwione przez M. Pompeo, którego Prezydent USA, D. Trump wysłał do Północnej Korei. Polityka silnej ręki Prezydenta Trumpa jest powodem bieżących negocjacji między Północną a Południową Koreą, ponieważ Prezydent Trump jednoznacznie stwierdził, że reżim Północnej Korei będzie zdruzgotany i kraj będzie zaatakowany, jeśli będzie kontynuować swój program nuklearny. Z drugiej strony jest wiadomo, że wiele z ostatnich testów nuklearnych było nieudanych do tego stopnia, że górzyste tereny testowe stały się niestabilne i Chiny, jak i Rosja są zaniepokojone stanem skorupy ziemi w tym regionie, po wszystkich dokonanych testach nuklearnych. Z politycznego punktu widzenia, w pewnym momencie Kim Jung Un zdał sobie sprawę z faktu, że w osobie Prezydenta D, Trumpa napotkał kogoś, kto jest zdeterminowany dotrzymać swe słowo, i który nie będzie myślał dwa razy dając rozkaz ataku na Północną Koreę, jeśliby taki atak był potrzebny. Jeśli w kolaboracji z Japonią, Południową Koreą i siłami zbrojnymi innych krajów Amerykanie mieliby uderzyć na Północną Koreę, jest lepiej zdenuklearyzować Przylądek Koreański w zamian za gwarancje pokoju. Rezultatem negocjacji między Północną i Południową Koreą są między innymi: deklaracja trwałego pokoju między krajami, wstrzymanie wszelkich antagonizmów, denuklearyzacja całego Przylądku Koreańskiego, oczekiwanie zakończenia stanu wojny z Ameryką w najbliższych negocjacjach, stworzenie bezpośredniej czerwonej linii komunikacyjnej między liderami obu krajów, oraz liderami ich sił zbrojnych, oraz połączenie odseparowanych rodzin obu krajów. Krótko mówiąc, reżim Północnej Korei jedynie usiłuje przetrwać, ale nie zamierza rozprzestrzeniać na zewnątrz swego kraju żadnych idei, np. komunistycznych. Dlatego mimo całej retoryki w przeszłości, Północna Korea nie jest tak niebezpieczna dla świata, jak Iran.

Irańczycy mają zupełnie inną agendę. Irańczycy usiłują narzucić całemu światu swą religię siłą, a kogo nie da się zmusić, nie mają żadnych zahamowań, by zniszczyć nawet całe kontynenty. Dlatego w miarę zmniejszania napięcia na Dalekim Wschodzie proporcjonalnie zwiększa się napięcie na Bliskim Wschodzie. Ponieważ, jeśli w wyniku polityki silnej ręki Prezydenta USA, D. Trumpa liderzy obu krajów koreańskich zmierzają w kierunku trwałego pokoju, to ten fakt jest sygnałem dla innych krajów, że w niedalekiej przyszłości takie kraje, jak Iran będą musiały się liczyć z nową rzeczywistością, i że Ameryka nie pozwoli na wyczyny, które pozostaną bez konsekwencji, jak to było za czasów byłego Prezydenta USA, B.H. Obamy.

Nie tylko Irańczycy obserwują szokujące wydarzenia na Dalekim Wschodzie. Rezultatem polityki silnej ręki Prezydenta D. Trumpa były wizyty Prezydenta Francji M. Macrona oraz Kanclerza Niemiec, A. Merkel, którzy przyznali się, że nuklearna ugoda z Iranem wcale nie jest idealna. Tym bardziej, że w wyniku działań izraelskiego wywiadu Premier Izraela, B. Netanyahu przedstawił całemu światu niezbite dowody kontynuacji tajnego, szeroko zakrojonego planu programów nuklearnych wbrew podpisanemu paktowi przez B. H. Obamę i innych sygnatariuszy. Problemem jest, że w wyniku nuklearnego paktu z Iranem zbyt wiele ludzi jest zaangażowanych finansowo i dlatego niektóre kraje w dalszym ciągu usiłują zachować niekorzystny dla całego świata pakt, by uzyskać korzyści finansowe z niego wypływające.

Prezydent USA, D. Trump dotrzymuje słowa obiecane swym wyborcom, gdy mówił, że nuklearny pakt z Iranem za wszelką cenę jest największym skandalem świata bieżącego stulecia. Kim Jung Un Publicznie stwierdził, że jeśli Ameryka da mu gwarancje pokoju, wtedy z pomocą telewizyjnych kamer pokaże całemu światu demontaż systemów nuklearnych Północnej Korei. Północna Korea nie ma żadnych aspiracji inwazji na inne kraje. W przeciwieństwie Irańczycy  podlegają diabelskiemu reżimowi, który żąda anihilacji Izraela oraz Ameryki, a także usiłuje rozsiać na cały świat ich wersję Islamu Szyitów. Iran wspomaga więc Rosję, która wysłała do Syrii systemy S-300 oraz militarne systemy dronów. W miarę wzrostu popularności Prezydenta Trumpa na świecie spada popularność W. Putina, dlatego stara się on wszelkimi sposobami umocnić swą pozycję na arenie międzynarodowej, a zwłaszcza na Bliskim Wschodzie. I właśnie tam Rosja obecnie zmienia taktykę w kierunku eskalacji elektronicznych systemów militarnych. Te systemy instalowane masowo w ostatnich tygodniach w Syrii są największym problemem dla USA i Izraela.

Drugim problemem jest, że jakikolwiek atak w kierunku Iranu będzie traktowany przez Rosję, jako bezpośredni atak na to mocarstwo. W tych warunkach Premier Iranu, Rouhani wykorzystał sytuację, by bezpośrednio oskarżać USA o łamanie paktu nuklearnego, zanim jakakolwiek decyzja miała być ujawniona dnia 12 maja 2018 r. W istocie, Prezydent D. Trump nie czekał ze swoją decyzją do tej daty. Wycofał Amerykę z najgorszego, międzynarodowego paktu nuklearnego z Iranem parę dni wcześniej. Dnia 8 maja decyzja Prezydenta USA była formalnie opublikowana. Liderzy Iranu obwiniają za ten stan rzeczy Izrael, ale z drugiej strony boją się bezpośredniego ataku na Izrael, który w odpowiedzi ma prawo i potencjał zetrzeć z mapy Iran. Dlatego kolaboracja między Iranem, Rosja i Turcją staje się coraz mocniejsza i coraz bardziej spójna. Natomiast w tym samym czasie Arabia Saudyjska jest nie formalnie w stanie wojny z Iranem, który rakietami bez ustanku ostrzeliwuje pola naftowe, tankowce i miasta Arabii Saudyjskiej.

Jordan i Egipt są przyjaźni Izraelowi. Liban i Pas Gazy nie stanowią większego problemu dla Izraela. Izrael nie ma żadnych planów inwazji na Iran, czy zagarnięcia irańskich terytoriów. Iran ma plany anihilacji Izraela i głośno o tym mówi przez ostatnie 70 lat istnienia żydowskiego państwa. Iran ma plany inwazji i zagarnięcia Syrii, Libanu, Jemenu oraz Iraku. Irańczycy usiłują zagarnąć cały Bliski Wschód i to jest dokładnie to, co Prezydent USA, D. Trump stara się zatrzymać wbrew Rosjanom, którzy w swoich bazach militarnych w Syrii zezwalają Irańczykom na transporty militarnych samolotów. Irańczycy mają obecnie 19 baz w Syrii, Irańczycy tworzą w Syrii swoją armię, rekrutując tysiące syryjskich Szyitów. Jest to w bezpośredniej konfrontacji z interesami USA w tym regionie oraz interesami innych krajów. Dodatkowym problemem jest, że siły zbrojne Ameryki nie są obecnie w pełni gotowe do działań militarnych w różnych punktach świata przez destruktywną politykę militarną poprzedniego Prezydenta USA, zdrajcy narodowych interesów, B.H. Obamy, który dosłownie zniszczył potęgę militarną swego własnego kraju. Tryliony dolarów przeznaczone na odnowienie systemów militarnych USA wymagają  okresu co najmniej 2 lat do odnowienia potęgi militarnej USA.

Dlatego w czasie słabości militarnej Ameryki oraz agresywności kolaborantów: Rosji, Turcji i Iranu oraz ciszy politycznej ze strony Watykanu istnieje wielka szansa dosłownego spełnienia proroctwa zapisanego w 17 rozdziale Izajasza, gdzie mówi się o ostatecznej zagładzie Damaszku. To będzie bezpośrednim powodem do ataku na Izrael zgodnie z zapowiedzią proroka Ezechiela zarejestrowaną w 38 rozdziale jego księgi. Dodatkowym znakiem czasu wymaganym przez biblijne proroctwa jest siła narodu Izraela. I to jest faktem, że Izrael jest obecnie silny militarnie, ekonomicznie i politycznie. Jedynie Wszechmocny Bóg jest ostatecznym gwarantem pomyślności i prosperowania Izraela, czego jawne dowody mamy na naszych oczach.

Krytycznym pytaniem jest: jeśli widzimy przygotowania w geopolitycznych realiach obecnego świata do ataku na Izrael, to jak szybko może nastąpić porwanie kościoła? Jezus ostrzegał: „…nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać, ale nie zaraz nastąpi koniec’. Wtedy mówił do nich: ‘Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu, w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z wielką mocą i chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie’”. (Ew. Łukasza 21:9-11 i 25-28) Kluczowymi w tym cytacie są słowa: „A gdy się to dziać zacznie…”. Wtedy odkupienie lub inaczej wyzwolenie wierzących nastąpi. Zdaje się to być znacznie bliżej, niż wielu ludziom się to wydaje.

W swoim liście Apostoł Jan pisze: „Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest. Każdy zaś, kto pokłada w Nim tę nadzieję, uświęca się podobnie, jak On jest święty”. (1 List Jana 3:1-3)

Cztery razy w Piśmie Świętym jest Boży nakaz, cytuję: „Świętymi bądźcie, bo Ja Jestem Święty…”. Trzy razy jest to w Starym Testamencie w odniesieniu do narodu Izraela. (Ks. Kapłańska 11:44, 11:45 oraz 20:7) Czwarty raz adresatem są wszyscy wierzący w Jezusa Chrystusa. Jest to zapisane w Nowym Testamencie Pisma Świętego  w 1-ym Liście Piotra 1:14-16, cytuję z Biblii Tysiąclecia: „[Bądźcie] jak posłuszne dzieci. Nie stosujcie się do waszych dawniejszych żądz, gdy byliście nieświadomi, ale w całym postępowaniu stańcie się wy również świętymi na wzór Świętego, który was powołał, gdyż jest napisane: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty”. Codzienne uświęcanie jest procesem, w którym głównymi narzędziami są: 1. czytanie Pisma Świętego, a więc czytaj codziennie oraz 2. osobista rozmowa z Bogiem poprzez indywidualną modlitwę, a więc rozmawiaj z Bogiem.

Dzisiaj możesz mieć pewność, dokąd zmierzasz i czego oczekujesz. A wszyscy oczekują (z bojaźnią lub z radością) przyjścia Króla Królów i Pana Panów, Jezusa Chrystusa, który powiedział: „Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem”. (Ew. Jana 14:1-3) W Czasach Ostatecznych, w obecnych czasach jest to największa nadzieja wielu Chrześcijan, społeczność z Bogiem dzisiaj oraz w wieczności…

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s