W okresie Świąt Bożego Narodzenia, oraz tuż po niezwykłej elekcji na stanowisko Prezydenta w USA nikogo nie dziwi cisza w amerykańskich mediach o wydarzeniach na Bliskim Wschodzie. Najpoważniejszymi z nich są ataki w Syrii przez siły zbrojne Izraela. W świetle proroctw biblijnych znamiennymi są dwa ataki na syryjskie miasto Damaszek w ostatnich kilku tygodniach. Prorok Izajasz pisze: „Wyrok na Damaszek: Damaszek przestanie być miastem, stanie się stosem gruzów”. (Ks. Izajasza 17:1) W innym proroctwie Jeremiasz pisze: „O Damaszku. Wstydem napełniły się Chamat i Arpad, bo usłyszały niepomyślną wieść. Są one wzburzone jak morze, pełne trwogi, nie mogą się opanować. Damaszek jest bezsilny, gotowy do ucieczki, opanował go popłoch; lęk i bóle go ogarniają niby rodzącą kobietę. Jak bardzo jest opuszczone sławne miasto, miasto pełne wesela. I tak jego młodzieńcy polegną na ulicach i wyginą tego dnia wszyscy jego wojownicy – wyrocznia Pana Zastępów. Wzniecę pożar na murach Damaszku, by pochłonął pałace Ben Hadada”. (Ks. Jeremiasza 49:23-27)
Gdy w pierwszych dniach grudnia Izrael zaatakował konwój zaawansowanej broni przemycanej do jednostek Hezbollah na terenach Syrii, rząd Asada dosłownie w ciągu jednej godziny formalnie, publicznie zaprotestował. Jednak drugi atak, który nie był wykonany przez jednostki izraelskiego lotnictwa, a raczej przez rakiety wystrzelone z bazy militarnej na izraelskich Wzgórzach Golan, nie miał żadnego oddźwięku w żadnych mediach na świecie. Co dziwniejsze, nie było żadnego oddźwięku w mediach krajów arabskich, ani żadnej wzmianki ze strony rządu Syrii, Assada. Dlaczego? Ponieważ jakakolwiek wzmianka o tym wydarzeniu spowodowałaby lawinę pytań w sprawie składowisk broni masowej zagłady w Damaszku, które media na całym świecie musiałyby otwarcie i formalnie ujawnić. Minister Obrony Izraela, Wiktor Lieberman formalnie zawiadomił zagranicznych ambasadorów w Izraelu, że cokolwiek czyni oraz jeśli w ogóle coś robi w Syrii, to Izrael stara się uniemożliwić oddziałom Hezbollah, które są jakby prawą ręką Iranu, ISIS lub innym siłom rebelianckim w uzyskaniu broni taktycznej, precyzyjnej broni oraz, pierwszy raz formalnie wypowiedziane przez Ministra Obrony, Liebermana słowa: „…broni masowej zagłady”, zgodnie z raportem Ynet News z dnia 7 grudnia 2016 r.
Wiele ludzi nie rozumie, że Israel nie był i nie jest zainteresowany ani nie jest zaangażowany w wojnie cywilnej w Syrii. Izrael nigdy nie zaatakuje cywilów, nie ma znaczenia dla Izraela co dzieje się w Alepo ani nie sprzymierza się z rebeliantami (dygresja: jest to publiczną tajemnicą, że USA wspiera różne grupy rebeliantów, włącznie z ISIS oraz Alqaida, przeciwko rządowi Assada, którego wspiera Rosja oraz Iran).
Izrael nie ma żadnych militarnych operacji w Syrii w ciągu dnia przeciwko jakimkolwiek ugrupowaniom w tym kraju. Izrael operuje w nocy przeciwko transportom broni z Iranu i z innych stron świata. Izrael nie może tolerować składowisk, oraz transportów broni, która jest akumulowana w pobliżu granic Izraela w ewentualnym jawnym celu użycia jej w przyszłości przeciwko Żydom. Chodzi o broń biologiczną, chemiczną oraz elementy broni nuklearnej. Dlatego drugi, prawdopodobnie rakietowy atak Izraela w Syrii ma zupełnie inne znaczenie. Atak został wykonany przeciwko składom broni położonych na przedmieściach Damaszku w pobliżu bazy militarnej rządu Syrii. Baza lotnicza al-Mezzeh i jej okolice są najbardziej zabezpieczonymi terenami w Syrii.
Atak był możliwy między innymi , ponieważ Izrael ma system, który blokuje systemy radarowe wrogów Izraela. Jednak najbardziej niezawodną jest miłość Boga do Narodu Wybranego. Jest zanotowane wydarzenie z czasów 6 dniowej wojny w 1967 r. gdy sam Bóg chronił Izraelitów przed ich wrogami. Bóg posłał silny wiatr, który odsłonił wszystkie miny. W ten sposób oddziały IDF bezpiecznie przedostały się przez pola minowe. Podobnie w dniach ataku izraelskiego nad Syrią pojawiły się niezwykłe chmury. Niezwykłe zjawisko było dodatkowym, możliwe głównym czynnikiem udanego rakietowego ataku. Ten atak wiąże się bezpośrednio z cytowanym przed chwilą proroctwem z 17 rozdziału księgi Izajasza o ostatecznym zniszczeniu Damaszku. Kompletne zniszczenie Damaszku nastąpi przed wybuchem wojny przeciwko Izraelowi opisanej w 38 i 39 rozdziale księgi Ezechiela.
Miasto Damaszek już dzisiaj przypomina zrujnowaną Warszawę tuż po zakończeniu II Wojny Światowej, ale w dalszym ciągu ma wielką wartość dla Rosji, Turcji, Iranu oraz USA – kraje, które są obecne w Syrii, w pobliżu Izraela oraz zdają się być głównymi aktorami do odegrania ról w scenariuszu zapisanym tysiące lat temu przez Bożego proroka Ezechiela.
Co dla nich stanowi wartość? Nie ma tam złota ani żadnych naturalnych złóż. Jednak w podziemiach Damaszku są wielkie składy broni chemicznej i biologicznej. Część tej broni była przeszmuglowana do Syrii z Iraku przed upadkiem rządu Husseina, część składowisk jest wynikiem produkcji gazów chloru, VX oraz sarinu przez rząd Assada. Zniszczenie tych składowisk może być zapalnikiem do wybuchu wojny, gdy główni aktorzy – wspomniane państwa obrócą się przeciwko Izraelowi. Tymczasem Izrael nie może sobie pozwolić, by ogromne składowiska broni masowej zagłady dostały się w niewłaściwe ręce. Równowaga sił została zachwiana na Bliskim Wschodzie, gdy w ostatnich tygodniach specyficzna broń trafiła w pobliże Damaszku. Czy był to jakiś system z Rosji, z Turcji czy z Iranu? Czy była to jakaś forma broni, nuklearnej, chemicznej, laserowej czy elektro-magnetycznej? Nie wiemy. Milczenie w odniesieniu do tego wydarzenia jest dowodem oraz świadectwem powagi sytuacji oraz zagrożenia.
Dla Chrześcijan jest to ekscytujące. Ponieważ na naszych oczach, z chwili na chwilę wypełniają się proroctwa, które nie mogły się wypełnić 50 czy 100 lat temu. Tego procesu nie można zatrzymać na następna 20 czy 50 lat. Jest ekscytujące, że te proroctwa wypełniają się precyzyjnie oraz terminowo.
Prorocy Izajasz, Jeremiasz, Ezechiel, Amos, Zachariasz nie studiowali metod stuki wojennej, stosunków politycznych Bliskiego Wschodu, czy też tajników narodowych interesów. Jednak precyzyjnie opisali, i mamy zachowane do dzisiaj proroctwa na kartach Pisma Świętego dotyczące Czasów Ostatecznych. Czasów, w których żyje nasze pokolenie. Właśnie w Piśmie Świętym czytamy: „To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. Bowiem nie z woli ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili święci ludzie Boga”. (2 List Piotra 1:20-21) Tylko Duch Święty odkrywa prorokom precyzyjnie wydarzenia przyszłości. Prorok Izajasz zapisał słowa samego Boga, który ostrzega: „Pamiętajcie o tym i okryjcie się wstydem! Grzesznicy, nawróćcie się sercem! Wspomnijcie rzeczy minione od wieków! Tak, Ja jestem Bogiem i nie ma innego, Bogiem, i nikogo nie ma jak Ja. Obwieszczam od początku to, co ma przyjść, i naprzód to, co się jeszcze nie stało. Mówię: Mój zamiar się spełni i uczynię wszystko, co zechcę”. (Ks. Izajasza 46:8-10) Jest więc ekscytujące widzieć na własne oczy spełnianie się odwiecznych proroctw. Powtórzę: dla wierzących jest to niezmiernie ekscytujące. Natomiast dla tych, którzy nigdy osobiście nie spotkali Jezusa jest to powód co najmniej do zaniepokojenia. Ponieważ, jeśli słowa proroctw zawartych w Piśmie Świętym tak precyzyjnie się wypełniają w realiach obecnego świata, to główna myśl Pisma Świętego, że: 1. człowiek jest oddzielony od Boga, 2. sam Bóg przygotował i wykonał rozwiązanie tej tragicznej sytuacji przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa oraz 3. człowiek ma do wyboru życie w Chrystusie lub śmierć przez odrzucenie Jego zbawienia – te wszystkie fakty mają konsekwencje. Konsekwencje, które mają swe piętno w obecnym życiu oraz pozostają na wieczność. Każdy człowiek decyduje o tym osobiście, ponieważ każdy z nas ma wolną wolę. W kończącym się Okresie Łaski, który trwał ostatnie 2000 lat od momentu zmartwychwstania i wniebowstąpienia Chrystusa, należy ciągle przypominać słowa Pisma Świętego, których w wielu kościołach się dzisiaj nie naucza: „Ja wszystkich, których miłuję, strofuję i karcę. Bądź więc gorliwy i pokutuj. Oto stoję u drzwi i pukam. Jeśli ktoś usłyszy mój głos i otworzy drzwi, wejdę do niego i spożyję z nim wieczerzę, a on ze mną”. (Apokalipsa Jana 3:19-20) Jezus nie mówi tych słów tylko do liderów kościoła, do kapłanów, biskupów, papieży, czy też telewizyjnych, charyzmatycznych liderów protestanckich denominacji. Te słowa są adresowane do wszystkich ludzi. By pomóc człowiekowi w największej życiowej decyzji, tj. w wyborze między życiem a śmiercią oraz między piekłem a niebem na wieczność.
W tym objawia się miłosierdzie Chrystusa w stosunku do każdego mieszkańca ziemi – do ciebie i do mnie. On naprawdę widzi w nas coś niezwykłego. Mimo grzechu, wszystkich upadków, depresji, samotności, Bóg-Ojciec Święty, przez swojego Syna Jezusa daje nam szansę i podnosi nas do swojej rzeczywistości. Jezus jest tym, który był odrzucony, wyśmiewany, ukrzyżowany jako kryminalista. On wykonał wszystko, co było wymagane w Bożym planie zbawienia człowieka. Przez swoją przelaną na krzyżu krew przygotował On grunt, byś ty i ja – jak drzewo mógł w Nim wzrastać.
Jezus Powiedział: „Łaską jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga: nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił”. (List Do Efezjan 2:9) Jezus powiedział również: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy Temu, który mnie posłał MA życie wieczne i NIE STANIE PRZED SĄDEM, lecz przeszedł ze śmierci do życia” (Ew. Jana 5:24). Jest to tak proste jak wypowiedzenie z wiarą w twym sercu: „Jezu oddaję Ci moje życie, chcę od tej chwili żyć według Twej woli oraz być Twoim dzieckiem”. To wszystko co musisz zrobić; oddać kontrolę swego życia Bogu. Tak prostym sposobem osiąga się zbawienie oraz to jest początek życia z Jezusem. Gdy wierzymy, nie wierzymy dla samej wiary, by czuć się lepiej, bo w coś trzeba wierzyć… Gdy przychodzimy do Boga, odpowiadamy na jego miłość i trzymamy się Jego obietnic. Jezus obiecał wrócić po swój kościół, który będzie porwany w mgnieniu oka po zakończeniu Okresu Łaski. Miłujący Bóg ma powód by „porwać kościół”: „Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym”. (Ew. Łukasza 21:36) To jest podstawowa, ostateczna nadzieja Chrześcijan – społeczność z Bogiem w wieczności.