(Poniższy tekst był opublikowany pierwszy raz na radiostacji 1490AM dnia 8 maja, 2016 r.)
Omawialiśmy ostatnio szczegóły trzech proroctw o Czasach Ostatecznych, które zdają się wypełniać na naszych oczach. W jednym z dłuższych cytatów Pisma Świętego padały słowa: Gog z kraju Magog, wielki książę kraju Meszek i Tubal, Persowie, Kuszyci, Libijczycy, Gomer, Sheba, Dedan oraz handlarze z Tarszisz. Te wszystkie nazwy, imiona i miejsca dla przeciętnego słuchacza mogą mieć archaiczne brzmienie. W istocie nazwy te i imiona pochodzą z dawnych czasów biblijnych.
W dosłownym tłumaczeniu słowo: „Sheba” oznacza „obietnica” oraz słowo „Dedan” oznacza „niskie grunty”. W biblijnym znaczeniu są to nazwy narodów zamieszkujących terytoria wokół Zatoki Perskiej. Potomkowie tych narodów to dzisiejsi mieszkańcy Arabii Saudyjskiej. Kraje Meszek i Tubal były położone na północ od Izraela. Dzisiaj te tereny znamy jako Turcja. Według innych źródeł dzisiejsze terytoria Georgii oraz Armenii są zamieszkiwane przez potomków zwanych w starożytnych czasach Togarma. Kuszyci to dzisiejsza Etiopia. Naród Gomer ma swoje źródło w emigracji plemion arabskich między 9-8-ym wiekiem przed Chrystusem na terytoria obecnej Ukrainy oraz Południowej Rosji na północ od Morza Czarnego. Persja był to naród na wschód od Izraela. Dzisiaj jest to Iran. Według jednej interpretacji Tarszisz oznacza dzisiejszą Hiszpanię, natomiast inni sądzą, że jest to Anglia, a poprzez Anglię, USA. Naród Magog, znajdował się w obecnej centralnej Turcji. Ze względu na różne tłumaczenia narodami Magog nazywane są Rosja oraz obecna Mongolia na Dalekim Wschodzie. Tak więc głównie narody Bliskiego Wschodu będą czołowymi aktorami w końcowym akcie historii ludzkości.
Kontynuując naszą dyskusję z ubiegłego tygodnia o niewiarygodnych wydarzeniach dotyczących zwłaszcza Rosji, Iranu, Izraela oraz Syrii musimy zwrócić uwagę na ostatnie wydarzenia w związku ze Wzgórzami Golan. W ciągu zaledwie kilku dni sytuacja się zaostrzyła do tego stopnia, że coś musi pęknąć. Komuś mogą puścić nerwy i jest to tylko kwestia czasu. Gdy to się stanie, będzie to mieć biblijne znaczenie. Tym bardziej, że cały świat poprzez ONZ włącznie z USA zadeklarował, że Izrael ma natychmiastowo oddać Syrii Wzgórza Golan. Są nawet pogłoski, że istnieją układy za zamkniętymi drzwiami oferowania Izraelskich Wzgórz Golan w zamian za zawieszenie broni na terytoriach Syrii. Dlatego Rosja jest bardzo zainteresowana tymi okolicznościami i to wyjaśnia wizytę Premiera Izraela, B. Netanyahu w Moskwie oraz rozmowy z Putinem w ostatnich tygodniach. Putin negocjuje z Izraelem zwłaszcza po ujawnieniu nowych złóż w pobliżu Morza Martwego oraz przekonania, że terytoria Izraela są źródłem ropy naftowej całego Bliskiego Wschodu. Kolejno ropę naftową lub/ora gaz ziemny odkryto: 1. W Dolinie Meggido, 2. Na izraelskich wybrzeżach Morza Śródziemnego, 3. Na izraelskich Wzgórzach Golan oraz 4. na wybrzeżach i pod Morzem Martwym.
Innymi słowy Arabia Saudyjska, Abu Dhabi, Quatar czy Kuwejt korzystają ze złóż, które są tylko odnogami głównego i podstawowego basenu ropy naftowej, który znajduje się w Izraelu. I to jest ten hak w nozdrzach lub w szczękach tych krajów, które – zgodnie z biblijnym proroctwem: „…wyruszą przeciwko ludziom spokojnym , gdzie wszyscy żyją bezpiecznie, a nie ma murów, zasuw i bram by plądrować i łupić, by rękę swą położyć na ruinach, które znowu zostały zamieszkane, oraz na lud, który się zebrał z krajów pogańskich…”. (Ks. Ezechiela 38:10-12) W tym kontekście jest znamienne, że kraje arabskie zwołały nadzwyczajne, awaryjne spotkanie w sprawie Wzgórz Golan. We wtorek, 26-go kwietnia narody islamskie miały to spotkanie w Arabii Saudyjskiej, gdzie dyskutowały: „…eskalację Izraela przeciwko Syryjskim Wzgórzom Golan”. Arabii cynicznie nazywają Izraelskie Wzgórza Golan syryjskimi. Tego samego dnia w wydawnictwie New York Post ukazał się artykuł pt: „Nowe stanowisko ONZ w sprawie Syrii: Izrael musi zapłacić”. Biurokraci ONZ zadecydowali, że Syria musi otrzymać Wzgórza Golan od Izraela. ONZ nic nie wspomniał o powrocie do Syrii miasta Raqqa, czy Palmyra, które są pod władzą kalifatu ISIS, ani innych terytoriów syryjskich zagrabionych przez al-Nusra Front oraz al-Qaeda. Deklaracja Premiera Netanyahu, że Wzgórza Golan pozostaną na zawsze w rękach Izraela jest: „…przeciwna wszystkim rezolucjom ONZ” – zgodnie z wypowiedzią R.D. Ramirez, ambasadora ONZ w Wenezueli. Dlatego w ONZ mówi się o nowym specjalnym spotkaniu w sprawie: „…zachowania globalnego ‘pokoju i bezpieczeństwa’”. Słowa te są dosłownie skopiowane z Pisma Świętego: „Kiedy bowiem będą mówić: ‘Pokój i bezpieczeństwo’ – tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i nie ujdą”. (1 Tesaloniczan 5:3)
Sytuacja w związku z Izraelskimi Wzgórzami Golan jest krytyczna ze względu na ujawnienie przez The Jeruzalem Post, że oddziały ISIS po syryjskiej stronie Wzgórz Golan używają broń chemiczną. Skąd się wzięła broń chemiczna w Syrii? Zgodnie z pogłoskami, które krążyły w latach 1990-ych, Saddam Hussein wywiózł całą broń masowej zagłady z Iraku do Syrii. Istnieją spekulacje, że amerykańskie agencje wywiadowcze „maczały palce” w transporcie broni biologicznej i chemicznej z Iraku do Syrii w latach 1990-ych, o czym prezydent USA, J. Bush nie był poinformowany. W ten sposób USA została skompromitowana na całym świecie, gdy po usunięciu Saddama Husseina nie znaleziono w Iraku żadnej broni masowej zagłady. Broń ta jest zdeponowana w podziemiach miasta Damaszek. Terroryści ISIS zdobyli część zapasów chemicznej broni. W sierpniu 2015-go r. The Wall Street Jurnal raportował, że oddziały ISIS używały broń chemiczną w Iraku. W styczniu 2016-go r. Rosja raportowała prawdopodobieństwo używania broni chemicznej przez terrorystów ISIS w walkach w Syrii. To zmienia dynamikę wydarzeń na Bliskim Wschodzie.
Pytaniem jest, jak zareaguje Izrael? Zgodnie z raportem Times Of Izrael jeden z wysokich urzędników Izraela stwierdził: „…użycie broni przez kogokolwiek powiązanego ze Stanem Islamu przeciwko Izraelowi będzie przekroczeniem ‘czerwonej linii’”. Gdy Izrael mówi „to jest czerwona linia” jest to rzeczywiście „czerwona linia”. Według innego cytatu: „[Izraelskie] oddziały IDF zaatakują każdą powiązaną ze Stanem Islamu grupę w pobliżu izraelskich granic ze Syrią, jeśli będą jakiekolwiek wskaźniki, że jakakolwiek grupa dżihadystów przeprowadza testy lub używa broń chemiczną”.
Połączmy te cząstkowe informacje: jeśli broń chemiczna znajduje się w podziemiach Damaszku; jeśli terroryści ISIS zdobyli część tej broni oraz jeśli Izrael bez ogródek i jasno stwierdził, że to jest „czerwona linia” oraz, że zaatakują – brzmi to wszystko jak sytuacja przedstawiona w proroczych słowach 17-go rozdziału księgi Izajasza, gdzie Bóg ujawnia ostateczne zniszczenie Damaszku do tego stopnia, że miasto się stanie niezamieszkalną kupą gruzów. Jeśli będzie atak na Damaszek z powodu jakiejkolwiek prowokacji ze strony dżihadystów Stanu Islamu, miasto stanie się w istocie na zawsze skażone przez zniszczenie podziemnych składów broni masowej zagłady. Jest to dosłowne wypełnienie proroctw 17-go rozdziału Księgi Izajasza oraz 49-go rozdziału Księgi Jeremiasza. Jednak te wszystkie wydarzenia będą poprzedzone zjawiskiem, jakiego nasza cywilizacja nie doświadczyła. Jest nim porwanie wierzących Chrystusowi.
Obecnie jesteśmy świadkami przygotowawczych wydarzeń prowadzących do wypełnienia się proroctwa o tzw. „70-ym Tygodniu” kończącym historię ludzkości (według proroctwa Daniela) lub inaczej 7-mio letnim okresem Wielkiego Ucisku (według zapisu Apokalipsy Jana).
Jeśli to wszystko dzieje się na naszych oczach, to najbardziej podstawowym pytaniem jest: jak blisko jest Porwanie Kościoła, o którym sam Jezus mówił? Ewangelista Łukasz pisze: „A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie”. (Ew. Łuk. 21:28) To oznacza, że zanim światowe kryzysy się dopełnią, Jezus Chrystus przyjdzie zabrać do siebie wierzących. Najpierw. Jeśli więc porwanie kościoła jest tak blisko otwartym jest pytanie: czy jesteś gotowy spotkać twarzą w twarz Króla-Królów i Pana-Panów, Jezusa Chrystusa? Spotkaj Jezusa póki jest jeszcze czas!
Pismo Święte mówi: „…o sprawiedliwości, jaką daje Prawo, pisze Mojżesz…”. Co pisze Mojżesz? „Słowo [Boga] jest blisko ciebie: na ustach twoich i w sercu twoim…”. Apostoł Paweł wyjaśnia:”… Jest to słowo wiary, którą głosimy. Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych – osiągniesz zbawienie”. (Rzym 10:5 i 8-9) Jezus powiedział również: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy Temu, który mnie posłał MA [powtarzam] MA żywot wieczny i NIE STANIE PRZED SĄDEM, lecz przeszedł ze śmierci do życia” (Ew. Jana 5:24). Jest to tak proste jak wypowiedzenie z wiarą w twym sercu: „Jezu oddaję Ci moje życie, chcę od tej chwili żyć według Twej woli oraz być Twoim dzieckiem”. To wszystko co musisz zrobić; oddać kontrolę swego życia Bogu.
Miłujący Bóg ma powód by „porwać kościół”: „Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić [powtarzam], abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym”. (Ew. Łukasza 21:36) To jest podstawowa, ostateczna nadzieja Chrześcijan – społeczność z Bogiem w wieczności.