Każdego roku obchodzimy święta Bożego Narodzenia oraz Święta Wielkanoce. Podczas pierwszego święta czcimy narodziny wyjątkowej Istoty wszechświata. Podczas drugiego wspominamy fakty ukrzyżowania, śmierci oraz zmartwychwstania Jezusa. Święta te nie mają stałej daty jak np. Święto Bożego Narodzenia, które jest ustalone na konkretną, niezmienną datę 24 grudnia. Święta Wielkanocne są ruchome, ponieważ według reguł Soboru Nicejskiego z 325 r. mają one przypadać w ciągu 7 kalendarzowych dni po astronomicznym „Pełnym Księżycu” w okresie między marcem a kwietniem. Dwa największe święta religijne Chrześcijan mają swe źródło w starożytnej historii Bliskiego Wschodu, a w szczególności w historii Izraela.
W j. Hebrajskim imię Boga składa się z 4-ech liter. Czwartą literą hebrajskiego alfabetu jest litera „ד” (dhalet), która ma znaczenie: „drzwi”. To wiąże się bezpośrednio z historią narodu izraelskiego, który do dzisiaj obchodzi Święta Wyjścia (w j. polskim: Paschy) z niewoli egipskiej. Przypominam, gdy przez Egipt miał przejść Anioł Śmierci, pierworodne dzieci przeżyły to wydarzenie tylko w domach, które były zaznaczone krwią baranka nad, pod oraz po obu stronach drzwi domu, tj. w formie krzyża. Zauważmy, setki lat przed czasem, gdy Rzymianie wymyślili metodę kary przez ukrzyżowanie, znak ten był ujawniony ludzkości poprzez nakaz dany Mojżeszowi przez samego Boga. Po wyjściu Z Egiptu, przez 40 lat pielgrzymki po pustyni 12 pokoleń Izraela obozowało w formie krzyża:
Obóz Izraela W Formie Krzyża
najbardziej liczebne od wschodu, najmniej liczebne od zachodu, oraz od północy i południa w podobnej liczebności. W środku tak uformowanego obozu znajdowała się Arka Przymierza. Dla Izraela Baranek Paschalny do dzisiaj jest symbolem przypominającym przeszłość. Dla Chrześcijan był to symbol wskazujący na przyszłość, który został zrealizowany w osobie Chrystusa. Ap. Paweł właśnie w taki sposób tłumaczy wierzącym w Koryncie te zależności: „Chrystus – nasz Baranek Paschalny – został złożony w ofierze”. (1 List do Koryntian 5:7)
Ofiara Jedynego Syna Bożego została przyjęta przez Boga-Ojca raz na zawsze. Dowodem jest drugi akt wydarzeń tych dni. Po upływie trzech dni Jezus Chrystus zmartwychwstał. Od tego momentu niepotrzebne są ofiary całopalne i przebłagalne. Boży plan zbawienia każdego człowieka został wykonany. Bóg umożliwił każdemu z nas pojednanie ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna.
Stwarzając człowieka, Bóg dał nam prawo wyboru. Bóg dał nam wolną wolę. Czułość Boga przejawia się w słowach Jezusa przekazanych wiele lat później w wizji o Czasach Ostatecznych, gdy Ap. Jan zesłany był na wyspę Patmos: „Ja wszystkich, których kocham, poprawiam i wychowuję. Bądź więc gorliwy, nawróć się; (lub w innym tłumaczeniu) Obudź w sobie zapał, Opamiętaj się! Oto stoję u drzwi i pukam:
jeśli ktoś usłyszy mój głos i otworzy drzwi, wejdę do niego i będę z nim ucztował, a on ze Mną”. (Apokalipsa Jana 3:19-20)
Jest otwarte pytanie: dlaczego wiele ludzi uporczywie odrzuca Boga oraz Jego miłość? Według przekazu z tej samej Księgi Pisma Świętego jest to z powodu decyzji człowieka. Tragicznej decyzji, na podstawie której jesteśmy w stanie buntu przeciw Bogu od zamierzchłych czasów naszej cywilizacji aż do dzisiaj. Z tego powodu: „Bóg, który wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś do ojców przez proroków, w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez swego Syna, którego ustanowił dziedzicem wszystkiego, przez którego też stworzył światy; który, będąc blaskiem jego chwały i wyrazem jego istoty i podtrzymując wszystko słowem swojej mocy, dokonawszy oczyszczenia z naszych grzechów przez samego siebie, zasiadł po prawicy Majestatu na wysokościach; I stał się o tyle wyższy od aniołów, o ile znamienitsze od nich odziedziczył imię”. (List Do Hebrajczyków 1:1-4)
Jeszcze raz, jest to niezmiernie ważne; problem oddzielenia człowieka od Boga został rozwiązany nie przez człowieka. Został rozwiązany przez Boga! Jest to wyjątkowa idea, ponieważ w żadnej z innych religii świata nie jest znana. Co więcej, kości liderów wszystkich religii świata od Buddyzmu do Islamu spoczywają w ich grobach. Jedyny pusty grób jest to grób Chrystusa.
W naszym obecnym stanie; w stanie grzechu ciągle oddzielającego nas od naszego Stwórcy, kochającego Boga-Ojca:
1. Najpierw musimy zauważyć, że mamy problem, grzech. List do Rzymian 3:23 brzmi: „Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej”. Fragment ten mówi o konsekwencjach grzechu. Jednak jest rozwiązanie tej sytuacji: „Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”. (List do Rzymian 6:23) Nie tylko fizyczna, ale wieczna, duchowa śmierć! Oddzielenie od Boga w wieczności!
2. Następnym jest krok wiary w słowa Jezusa: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy Temu, który mnie posłał MA [powtarzam] MA żywot wieczny i NIE STANIE PRZED SĄDEM, lecz przeszedł ze śmierci do żywota” (Ew. Jana 5:24). Jezus był ukrzyżowany z dwu łotrami, bandytami. Jeden z nich ze swego krzyża urągał Chrystusowi. I zginął na krzyżu oraz zginął na wieczność. Drugi z nich dostąpił zbawienia w tak krytycznym momencie swego życia, pomimo że wisząc na krzyżu obok Chrystusa, już nie miał czasu na „poprawienie” swojego losu np. przez uczynki. Jego sytuacja wyraźnie obrazuje Bożą Łaskę, która w każdej chwili jest osiągalna przez każdego, kto – jak łotr na krzyżu – zawoła: „Wspomnij na mnie, Panie”. I tu jest punkt decyzji dla każdego człowieka; albo wierzymy Jezusowi, albo nie.
Konsekwencje decyzji ujawniają się nie tylko w obecnym życiu, ale pozostają na wieczność. Zauważmy, na minuty przed śmiercią Chrystus temu łotrowi nie powiedział, np.: „Musisz odpokutować w czyśćcu np. 1500 lat, a potem zobaczymy”. Chrystus mu powiedział: „Jeszcze dzisiaj będziesz ze mną w raju”. Rozmowa ta jest zarejestrowana w Ew. Łukasza 23:40-43. Jeśli Jezus gwarantował łotrowi na krzyżu raj natychmiastowo, to czy tobie będzie stwarzać utrudnienia w przyjęciu zbawienia, gdy o to poprosisz? Absolutnie nie. Zbawienie jest możliwe w każdej chwili temu, kto o nie poprosi z wiarą.
3. Następnie, w Liście do Rzymian 10:9 czytamy: „Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych – otrzymasz zbawienie”. Jest to tak proste, jak wypowiedzenie z wiarą swego serca twej decyzji życiowej: „Jezu przyjmuję Ciebie do mojego życia i od tego momentu chcę być Twoim dzieckiem i żyć według Twej woli”.
4. Ostatnia część drogi do zbawienia dotyczy tego, co wynika ze zbawienia. List do Rzymian 5:1 ma wspaniałe przesłanie: „Dostąpiwszy więc usprawiedliwienia przez wiarę, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa”. Przez Jezusa Chrystusa możemy przeżywać z Bogiem relację pełną pokoju. List do Rzymian 8:1 naucza nas: „Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia”. Dzięki śmierci Jezusa za nas nigdy nie będziemy ukarani za nasze grzechy. W końcu w Liście do Rzymian 8:38-39 zawarta jest obietnica dotycząca przyszłości: „I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym”. Opisane wyżej cztery etapy procesu zbawienia mogą być tak proste, jak następująca, krótka modlitwa: „Boże Ojcze, wierzę, że posłałeś swego Syna, Jezusa Chrystusa, by umarł na krzyżu za moje grzechy. Wierzę, że On umarł i zmartwychwstał. Wierzę, że przychodzi wkrótce by sądzić żywych i umarłych. Boże Ojcze, żałuję za moje winy. Przebacz mi, proszę wszystkie grzechy. Zamieszkaj w mym sercu i uczyń mnie swoim dzieckiem w imieniu Twego Syna, Jezusa Chrystusa. Teraz przyjmuję Twój dar łaski w imię Jezusa Chrystusa, Amen!” Jest to 67 prostych słów wypowiedzianych z wiarą i świadomością, że Bóg i całe niebo raduje się w tym momencie z powodu twego aktu. W ten sposób narodziłeś lub narodziłaś się drugi raz. Dokładnie tak jak Jezus to wytłumaczył faryzeuszowi o imieniu Nikodem w nocnej rozmowie. (Ew. Jana 3:1-21) Narodziłeś się w Bożej rodzinie na wieczność.
Od tego momentu zaczyna się Twoja największa przygoda – życie z Bogiem. Przede wszystkim zacznij czytać Pismo Święte. W nim znajdziesz odpowiedzi na wszystkie twoje pytania. Pytaj Boga w modlitwie. On Ci odpowie przez specyficzne słowa Pisma Świętego, przez zmiany w Twoim sposobie życia, które sam zauważysz oraz zauważą szybko Twoi bliscy i znajomi, oraz przez okoliczności życiowe. Szukaj również kościelnej wspólnoty z ludźmi, którzy – jak ty – narodzili się na nowo i chcą pogłębiać miłość i znajomość Boga. Dzisiaj możesz mieć pewność dokąd zmierzasz i czego oczekujesz. A wszyscy oczekujemy przyjścia Króla-Królów i Pana-Panów, Jezusa Chrystusa, który obiecał powrócić i zabrać w mgnieniu oka swój kościół – ciebie i mnie. Jedni oczekują tego faktu z bojaźnią inni z radością. Jest to największa nadzieja wielu Chrześcijan.